Tydzień temu obchodziliśmy Walentynki. Stosunkowo młode w Polsce święto może irytować komercjalizacją, ale jednocześnie przypomina nam wszystkim, jak istotne są uczucia. I chodzi nie tylko o zakochiwanie się. Ważne są emocje jako takie. Nie bez powodu pisarka Olga Tokarczuk odbierając Nagrodę Nobla, przypomniała o tym, jak bardzo świat potrzebuje uważności i wrażliwości na drugiego człowieka – jego uczucia i potrzeby. Dotyczy to również miejsc, w których przebywamy.
Oczywiście, o wygodę i zdrowie użytkownika dbano już dawno, nieustannie udoskonalając meble pod kątem ergonomii – tylko że teraz równie ważne jest, by wnętrze zapewniało dobre samopoczucie. By motywowało, inspirowało, ale także uspokajało i sprzyjało regeneracji. Dla projektantów, obdarzonych wyczuciem potrzeb współczesnego człowieka, to właśnie staje się jednym z priorytetów.
Praca w ruchu w biurze Egnyte Poland, projekt EV Architects, zdjęcie: Anna Soporowska
Warunkiem dobrego projektowania biura jest otwartość na małe i duże potrzeby użytkowników. Zarówno ze strony designerów, jak i zarządów firm. Dziś trzeba pozwolić pracownikowi na pracę „na własnych zasadach”. Alternatywą mogą być… kłopoty kadrowe, jak bowiem wskazują wyniki badań, nawet w 15% przypadków przyczyną zawodowej migracji są nieodpowiednie warunki pracy. To wskaźnik tylko odrobinę niższy od odsetka rezygnujących z etatu z powodu złego szefa.
Kantyna biura w centrum Poznania
Coraz częściej zarządzający organizacjami akceptują tę wolność wyboru miejsca. Godzą się z tym, że pracownicy zamiast przy biurku wykonują służbowe zadania na przykład w kantynie – z widokiem na ruchliwą ulicę.
„Pozwólmy im pracować tak, jak lubią” – tak można ująć ideę współczesnego projektowania biur. Niektórzy preferują bowiem klasyczne, własne, uporządkowane statyczne stanowisko, inni potrzebują ciągłego ruchu – nieustanna zmiana miejsca dodaje energii niezbędnej do utrzymania kreatywności. Ale przecież można mieszać te dwa skrajne style, dopasowując typ miejsca pracy nie tylko do osobowości pracownika, ale również do potrzeb chwili, Przykładem mogą być systemy mebli biurowych Balma, które – zachowując spójność, styl i wysoką jakość – zapewniają bardzo dużą elastyczność, czyli możliwość dostosowania wnętrza do aktualnej sytuacji.
Tesa Tape, projekt EV Architects, zdjęcia: Anna Soporowska
Aranżacje wnętrz biurowych oparte na meblach Balma przełamują powagę klasycznego biura. I słusznie. W pracy spędzamy znaczną część doby, dlatego przeznaczenie części tego czasu na krótki odpoczynek i regenerację jest po prostu niezbędne. Trend, który przywędrował zza oceanu (ze słynnymi biurami Google na czele), stał się już codziennością również w Polsce. W przypadku propozycji Balmy są to nie tylko wygodne fotele i pufy sprzyjające wyciszeniu i regeneracji, ale też miejsca do zabawy w gry komputerowe czy podwieszane do sufitu huśtawki.
Egnyte Poland, projekt: EV Architects, zdjęcie: Anna Soporowska
Mało poważne? Dla ortodoksów pewnie tak. Ale za to znakomicie zwiększające wydajność pracy. Arkusz Excela mówi prawdę, rosnące słupki powinny przekonać sceptyków.
Ogromne znaczenie ma również gra kolorami. Tu projektanci nie ograniczają się do prostego, czysto plastycznego dopasowania kolorystyki ścian, podłóg i mebli. Kolory dobierane są również pod kątem funkcji pomieszczeń. Wiedza o ich działaniu (np. kolor niebieski, dzięki skojarzeniom z otwartością i spokojem, motywuje i sprzyja kreatywności) łączona jest z wynikami badań nad komunikacją. Kolory, oznaczające poszczególne strefy użytkowe, stają się czymś w rodzaju kodu, pozwalającego sprawniej funkcjonować w przestrzeni biurowej. Ten narzucany podświadomości porządek pozytywnie wpływa na nastrój pracownika. Daje poczucie bezpieczeństwa.
Greek Genius, projekt oraz realizacja: Salon Balma Warszawa, zdjęcia: Kąty Proste
W innych badaniach analizowano znaczenie obecności roślin w biurze. Okazało się, że dzięki zastosowaniu takich elementów wystroju można zwiększyć produktywność pracowników o 15%. Wpływ na to mają zarówno wrażenia estetyczne i stworzona w ten sposób przyjazna atmosfera, jak i czysto fizyczny korzystny wpływ na oczy i płuca.
Balma idzie tym tropem i dba o to, by ten oczywisty element wystroju wnętrza był odpowiednio doceniony i uporządkowany. Proponuje specjalny system FLOO – szereg kompatybilnych modułów, z których tworzyć można wieszaki i kwietniki dla biurowej roślinności. Oczywiście kompatybilne z resztą oferty tej marki.
Green Genius, projekt oraz realizacja: Salon Balma Warszawa, zdjęcia: Kąty Proste
Polscy projektanci często inspirują się modelem skandynawskim, traktowanym jako wzorzec idealnej równowagi między pracą a życiem prywatnym. Prostej i czytelnej elegancji wnętrz towarzyszą elementy wpływające na ich przytulność i atmosferę.
Hasła „Zakochaj się w swoim biurze” oczywiście nie możemy rozumieć wprost. Ale możemy spokojnie powiedzieć, że zależy nam na wnętrzu, które będzie pozytywnie wpływało na nasze emocje i wywoływało pozytywne uczucia. Nie tylko w Walentynki…